Edynburg – Royal Mile – High Street

Edynburg – Royal Mile – High Street

Zachodnia część High Street

Trzeci odcinek Royal Mile nosi nazwę High Street. W połowie jej długości spotykają się North Bridge i South Bridge. Zarówno powyżej, jak i poniżej ulica posiada po każdej stronie dwa zwarte ciągi zabudowy. Naprzeciwko Mercat Cross wznosi się budynek w kształcie litery „U” – City Chambers. Gmach zaprojektowany przez Johna Adama, brata Roberta, miał służyć jako królewska giełda. Ponieważ jednak instytucja ta nie wzbudziła zainteresowania edynburskich kupców, rada miejska przejęła budynek jako swoją siedzibę. Poniżej City Chambers leży Mary King’s Close, jedna z najbardziej nie-j zwykłych atrakcji Edynburga. Zaułek powstał na początku XVI w., przez wiele lat stał opustoszały po pogromie, jaki spowodowała epidemia dżumy w 1645 r., potem całkowi-i cie go zabudowano. Przewodnicy opowiadają interesujące historie, na przykład o duchach i bezgłowych psach. Przez wiele lat oprowadzanie po Mary King’s Close odbywało się rzadko i tylko przy szczególnych okazjach. Jednakże w 1995 r. podczas Festiwalu znowu zaczęto organizować regularne wycieczki z przewodnikiem (informacja w True North Events, tel. 2202056). Trochę dalej znajduje się Anchor Close, gdzie istniał zakład drukarski Williama Smellie, spod którego prasy wyszły pierwsze egzemplarze Encyclopaedia Britannica w 1768 r.

Po drugiej stronie ulicy stoi Tron Kirk, słynący jako miejsce zbiórki birbantów hucznie żegnających odchodzący rok w wieczór sylwestrowy zwany w Szkocji Hogmanay. Świątynię wzniesiono w latach 30. XVII w. dla prezbiteriańskiej kongregacji, usuniętej z kościoła św. Idziego, kiedy stał się on siedzibą biskupstwa. Obecna iglica zastąpiła w latach 20. XIX w. oryginalną wieżyczkę zniszczoną przez pożar. Tron Kirk służył jako świątynia do roku 1952, po czym stał zamknięty przez 40 lat, aż w końcu utworzono w nim Centrum Informacyjne Starego Miasta. Wykopaliska w obrębie kościoła odsłoniły pozostałości starego zaułka Marlin’s Wynd, który znajdował się pomiędzy High Street i Cowgate.

Wschodnia część High Street

Za zbiegiem North i South Bridge, po północnej stronie High Street, znajduje się Paisley Close. Nad wejściem do zaułka umieszczono popiersie młodzieńca i inskrypcję: „Heave awa’ chaps, I’m no’ dead yet”. Słowa te (Chodźcie tutaj, ludzie, jeszcze żyję.) zostały wykrzyczane przez chłopca uwięzionego pod gruzami domu, który zawalił się tu w 1861 r. Usłyszeli je ratownicy i odkopali chłopca.

W Chalmer Close, trochę na zachód, można obejrzeć Trinity Apse – smutną pamiątkę po kolegiackim kościele Św. Trójcy z XV w., niegdyś jednej z najświetniejszych budowli Edynburga, rozebranej w 1848 r. podczas rozbudowy dworca Waverley. Kamienie zostały starannie ponumerowane i złożone na Calton Hill, aby można było kościół zrekonstruować ponownie, ale wiele z nich rozkradziono, zanim udało się zebrać odpowiednie fundusze na odbudowę. Tak więc na nowym miejscu stanęła jedynie absyda. Kilka lat temu powstał tutaj ośrodek Polerowania Mosiądzu (Brass Rubbing Centre; VI-IX pn.-sb. 10.00-18.00; X-V pn.-sb. 10.00-17.00; nd. 14.00-17.00 tylko podczas Festiwalu; bezpł.), gdzie można polerować jak się chce swoje własne „piktyjskie krzyże” za jedyne 40 p.

Gwarne Muzeum Dzieciństwa (Museum of Childhood; godz. otwarcia jak w Centrum Polerowania Brązu; bezpł.) zostało ufundowane przez miejscowego członka rady miejskiej, który – co jest trochę dziwne – nie lubił dzieci. Chociaż utrzymywał, że muzeum ma być poważnym archiwum przeznaczonym dla dorosłych, i zadedykował je królowi Herodowi, jednakże do muzeum zawsze ciągnęły tłumy dzieci zachwyconych widokiem domków dla lalek, pluszowych misiów, kolejek, marionetek i wielu innych zabawek.

Prawie dokładnie naprzeciwko znajduje się pochodzący z początków XVI w. Maubray House, uważany za najstarszy dom mieszkalny w mieście (zamknięty dla zwiedzających). Czteropiętrowy budynek pełnił funkcję tawerny, księgarni, a nawet, pod koniec XIX w., hotelu, w którym nie wolno było spożywać alkoholu. W tym budynku miał swoje biuro Daniel Defoe, który w 1707 r. przebywał w mieście jako przedstawiciel rządu angielskiego. Tuż obok stoi malowniczy Dom Johna Knoxa (John Knox’s House; pn.-sb. 10.00-16.30; 1,30 £), zbudowany mniej więcej 30 lat później. Klatka schodowa wychodzi na zewnątrz budynku, którego elewację dodatkowo zdobi biblijna inskrypcja i zegar słoneczny z posągiem Mojżesza – niegdyś zapewne cała Royal Mile musiała wyglądać podobnie. Twierdzenie, że był to dom Knoxa, budzi jednak wątpliwość. Być może Knox faktycznie przeprowadził się tutaj, szukając schronienia w okresie największych kłopotów związanych ze swoją działalnością religijną. Dom w rzeczywistości należał niegdyś do rodziny złotnika Jamesa Mosmana, syna projektanta szkockiej korony, który został stracony za nadmiar lojalności wobec Marii Stuart, nazywanej przez Knoxa bete noire (czarna bestia). Wnętrze, w którym można obejrzeć wystawę na temat życia i działalności Knoxa, jest poza tym pustawe, daje za to wyobrażenie o labiryntowym układzie domów Starego Miasta. Jako ciekawostkę warto ponownie przytoczyć fragment edynburskich „przypomnień” Szyrmy, wedle którego fasada Domu Knoxa przedstawiała coś zgoła innego: „(…) szliśmy pod górę przez Canongate, ciasną ulicę prowadzącą prosto na zamek; była ona dawniej najgłówniejszą, teraz tylko od ubogich rzemieślników zamieszkana. Przed jedną kamienicą narożną zwrócono naszą uwagę na osobliwszy napis w trzech językach: Θεoδ, Deus, God (Bóg), i na wyrobioną z kamienia kazalniczkę, a w niej stojącą figurkę ludzką. Ma ona wyobrażać Jana Knoxa, który tam z okna przemawiał do ludu.”