Glasgow – Centrum miasta

Glasgow – Centrum miasta

Rozległe CENTRUM Glasgow leży na północnym brzegu rzeki Clyde. Jego serce to George Square – reprezentacyjny plac stworzony w XIX w., którego główną ozdobę stanowi, usytuowany po wschodniej stronie, wspaniały ratusz. Za nim rozciąga się Merchant City, które w latach 80. przeobraziło się w bardzo zamożną dzielnicę, odzyskując XIX-wieczny, elegancki wygląd. Wielkie gmachy i modne kawiarnie znalazły się bliżej East Endu, który – zamieszkany głównie przez robotników – nie jest ani tak piękny, ani zadbany jak sąsiednia dzielnica. Najstarsza część Glasgow, okalająca katedrę, leży na północ od East Endu.

Na zachód od George Square, w samym środku miasta, znajduje się centrum handlowe. Jego ulice pnące się ku wzniesieniom, na których stoją wielkie budowle o wypiaskowanych murach, wytyczono na planie siatki, podobnie jak arterie edynburskiego Nowego Miasta. John Betjeman, krytyk sztuki i znawca XIX wieku, nazwał tę dzielnicę -będącą ucieleśnieniem klasycystycznego porządku i kupieckiego bogactwa – „najwspanialszym wiktoriańskim miastem na świecie”. Najwięcej sklepów mieści się przy Argyle Street biegnącej równolegle do rzeki, przecinającej Dworzec Centralny pod ziemią. Odchodzi od niej Buchanan Street, która prowadzi do Sauchiehall Street, obie ulice są w dużej części wyłączone z ruchu kołowego. Nieco na północ stąd znajduje się słynna Szkoła Sztuk Pięknych zbudowana przez Charlesa Renniego Mackintosha. Pomiędzy ruchliwymi ulicami Agryle i Sauchiehall, bezpośrednio na zachód od Buchanan Street, wznosi się Blythswood Hill, jedno z trzech okolicznych wzgórz polodowcowych. Wzdłuż ulic gęsto pokrywających jego zbocza ciągną się georgiańskie budynki zajmowane obecnie przez rozmaite biura. W porównaniu z sąsiednimi handlowymi ulicami kipiącymi życiem, na Blythswood Hill panuje niezmącony spokój i powaga. Na samej górze rozpościera się uroczy Blythswood Sąuare.

George Square i Merchant City

Zamknięty obecnie dla ruchu kołowego George Square, imponujący wspaniałą zabudową, jest świadectwem rozkwitu Glasgow w epoce wiktoriańskiej. Nad placem góruje ustawiona na samym środku kolumna z pomnikiem Waltera Scotta, chociaż autor Rob Roya nie był zbyt mocno związany z miastem. Kolumnę otacza kilkanaście słynnych i zasłużonych osobistości, od królowej Wiktorii po szkockich bohaterów narodowych, takich jak James Watt i Robert Burns. Od wschodu plac zamyka bogato zdobiona fasada ratusza (City Chambers), uroczyście otwartego w 1888 r. przez królową Wiktorię. Budowa gmachu – sfinansowana dzięki zyskom z handlu z koloniami oraz dochodom z przemysłu ciężkiego – miała zaspokoić aspiracje ówczesnych miejskich dostojników. Tympanon wieńczący fasadę wypełnia płaskorzeźba o typowej dla tamtych czasów tematyce: u stóp tronu monarchini widać personifikacje czterech narodów Zjednoczonego Królestwa (Anglii, Irlandii, Szkocji i Walii) oraz brytyjskich kolonii, a także alegoryczne figury uosabiające Religię, Cnotę i Wiedzę. Warto wybrać się na bezpłatne zwiedzanie budynku z przewodnikiem (pn.-pt. 10.30 i 14.30; tel. 2204017), by przemierzyć labirynt komnat udekorowanych z przepychem złotą folią i włoskim marmurem, ze sklepieniami pokrytymi płytkami ceramicznymi ze słynnej wytwórni Wedgwooda i mnóstwem rokokowych zdobień.

Nie mniej okazały jest Merchant’s House – siedziba najstarszej w Wielkiej Brytanii izby handlowej (V-IX pn.-pt. 14.00-16.00; bezpł.). W budowli wznoszącej się naprzeciw dworca Queen Street na szczególną uwagę zasługuje sala bankietowa oraz obity jedwabiem gabinet dyrektora. Queen Street prowadzi na południe do Royal Exchange Square, przy którym wznoszą się wdzięczne korynckie kolumny Biblioteki Stirling.

Gmach zbudowany w 1780 r. dla Williama Cunninghame’a, potentata w handlu tytoniem, był najokazalszą rezydencją kupiecką w Glasgow. Później mieściła się w nim Giełda Królewska (Royal Exchange) oraz główna biblioteka miejska. Obecnie trwa renowacja związana z przystosowaniem budynku do roli Galerii Sztuki Nowoczesnej.

Merchant City

Sieć ulic biegnących na wschód od ratusza tworzy Merchant City – Miasto Kupców. W XVIII w. wyrosły tutaj kupieckie domy oraz składy pełne bawełny, tytoniu i cukru. W ciągu ostatniego dziesięciolecia władze miasta dużym nakładem środków wypiaskowały i odczyściły stare elewacje, aby w ten sposób zachęcić mieszkańców do osiedlania się w centrum miasta. Ponieważ koszty utrzymania są tutaj bardzo wysokie, nic dziwnego, iż na wielu budynkach znajdują się wywieszki z napisem „Do wynajęcia”. Nieco życia do statecznej dzielnicy wnosi parę niebanalnych sklepów z wyrobami artystycznymi oraz kilka modnych barów i kawiarni. Z pierwotnej konstrukcji wielu kamienic zachowały się jedynie fasady, mimo to tutejszej architekturze udało się przywrócić elegancką prostotę i wyrafinowany wdzięk. Po zapadnięciu zmroku, kiedy prawie zupełnie zamiera ruch uliczny, odrestaurowane portyki domów mienią się różnymi kolorami w świetle ulicznych latarni. Warto zwrócić uwagę na delikatną białą wieżyczkę wieńczącą Hutcheson’s Hall przy 158 Ingram St, w którym rezyduje National Trust for Scotland (pn.-pt. 9.30-17.00, sb. 10.00-16.00). Na parterze mieści się sklep NTS, zaś na piętrze bogato zdobiona sala udostępniona zwiedzającym. Niemal naprzeciwko, przy Glasgow Street, wznosi się zaprojektowany przez Roberta Adama Trades House (zadzwoń pod numer 5522418, by umówić się na zwiedzanie; bezpł.). Jego widoczna z daleka miedziana kopuła pokryta jest jasną zielenią patyny. Wybudowany w 1794 r. gmach do dziś pełni funkcję siedziby gildii handlowych, których dzieje sięgają 1605 r. Wówczas w mieście powstało czternaście stowarzyszeń rzemieślniczych i kupieckich, stanowiących zalążek późniejszych związków zawodowych. Był wśród nich cech piekarzy, zrzeszenia kowali, kołodziejów, ogrodników, kapeluszników i tkaczy, które później przekształciły się w organizacje przypominające loże masońskie i skupiające przedstawicieli różnych gałęzi lokalnego przemysłu i handlu. Świadectwem bogactwa i szacunku, jakim cieszyły się w dawnych czasach gildie, są bogate dekoracje i witraże zdobiące ich siedzibę. Wzdłuż ścian znajdującej się na pierwszym piętrze sali bankietowej biegnie jedwabny fryz z alegorycznymi wyobrażeniami poszczególnych rzemiosł.

Przy Virginia Street, wytyczonej równolegle do Glassford Street, za bogato zdobioną bramą z kutego żelaza oznaczoną numerem 33 mieszczą się Virginia Galleries. Współczesne sklepy, w których można kupić wszystko – od używanej odzieży po afrykańskie maski, zajmują przestrzeń XIX-wiecznej hali, gdzie niegdyś handlowano tytoniem i cukrem.